OBIECANKI - CACANKI

Zaniedbałam i to strasznie... wielkie plaany, będę pisać, prowadzić systematycznie... bla, bla, bla. No i wyszło. Nie było mnie tutaj od sierpnia, to jest pół roku. PÓŁ ROKU?! Jeja, aż sama jestem w szoku. Eh, miałam wrzucić zdjęcia z Władka, nawet z tego co widzę są zapisane w roboczych, ale teraz to chyba trochę za późno.. Tak samo "sesja" Hallowin'owa z Izą.. A tam. Teraz to już "po ptokach". Wakacje minęły, listopad też..nawet studniówka. To znaczy że MATURA coraz bliżej.
Tak matura! Ona jest temu wszystkiemu winna! Książek teraz prawie nie czytam, no chyba że lektury, rysować też nie rysuje, zdjęcia? Może trzy na krzyż. Nic, nic, nic nic...
Ale może nadrobię? Może, może, może.. Chciałabym, ale już nic nie obiecuje, nic nie mówię bo znowu NIC z tego nie wyjdzie. :D